Dotarłam tuż przed 20:00. Tajemniczy koleś miał racje - pięknie tu.
-Nie sądziłem, że przyjdziesz-powiedział jakiś głos za mną. Bez trudu rozpoznałam nadawcę.
-A miałam nie skorzystać z zaproszenia?
-Czyli zorientowałaś się, że to zaproszenie?
Odwróciłam się w jego stronę. Uśmiechał się. Miał na sobie czarną bluzę z kapturem i neonowo-zielonym wzrokiem.
-Tak. A miałam się nie zorientować?-spytałam.
-Wręcz przeciwnie-poszerzył uśmiech i zdjął kaptur.
Przyjrzałam się mu uważnie. Na szyi miał znak po zabiegu. Czyli jest bezpieczny.
-Kiedy ci zrobili?-spytałam.
-Co?
-Zabieg. Masz ślad.
-Stamtąd, skąd jestem zabiegi robią wcześniej niż u was-dodał.
-A skąd pochodzisz?-spytałam ciekawa.
-Myślę, że to nie czas na to, by o mnie opowiadać.
-Więc, co proponujesz?
-Może byśmy się sobie przedstawili?
-Dobrze. Więc jestem Laura-wyciągnęłam ku niemu dłoń.
-Ross-powiedział z takim uśmiechem, że aż zwalało z nóg.
-Mamy mało czasu-powiedziałam spoglądając na zegarek.
-Jest 20:23, więc masz 7 minut-dodał z uśmiechem.
No tak. Godzina policyjna zaczyna się o 21:00.
-Skąd wiesz, ile mam czasu?
-Obliczyłem w ile tu dojeżdżasz rowerem.
-A skąd wiesz ile jechałam? Śledzisz mnie?-zmrużyłam brwi.
-Wybieram potencjalną ofiarę, by potem ją zaatakować-dodał ironicznie.
-Nigdy nie wiadomo-tym razem ja się uśmiechnęłam.
Resztę czasu spędziliśmy na rozmowie i oglądaniu zachodu słońca. A dokładnie pozostałe 6 minut.
<Tydzień później>
-Mam wrażenie, że za często z nim bywasz-dodała Vanessa.
Siedziałam właśnie u niej i piłam herbatę. Ja i Ross spotkamy się codziennie.
-Ale on jest bezpieczny-tłumaczyłam.
-To czy ma zabieg zrobiony czy nie, nie czyni go bezpiecznym.
-To, że na moją mamę i tatę nie podziałało, nie moja wina. Nie wszyscy tacy są. A Ross to mój przyjaciel.
-Aha! Teraz przyjaciel? Niedawno ledwo się znaliście-dodała zbulwersowana.
-Vancia, nie bądź zazdrosna.
-Nie jestem.
-Jesteś. Chodź tu-przytuliłam ją-Ty zawsze będziesz mi bardzo bliska.
***
-Nauczę cię serwować-powiedział z dumą Ross.
Niektórzy już zaczęli na nas dziwnie patrzeć, że za często się spotykamy, mimo, że ma zabieg za sobą.
Dlatego nasza znajomość jest w ukryciu. Ale Ross zachowuje się inaczej niż inni.... Jest żywy i ma uczucia. Przeciwieństwo osób po zabiegu.
-Ale nie dziś-zaczęłam marudzić.
Nim się obejrzałam zostałam siłą wrzucona do wody.
-Powiedzieć ci coś?-spytał, podpływając blisko mnie.
-Dajesz-dodałam.
-Nie miałem zabiegu.
Te trzy słowa wprowadziły mnie w osłupienie. Zdębiałam.
-Laura? Co się stało?
-Jak to nie miałeś zabiegu?-spytałam przerażona.
-Jestem zdrowy. Nie cieszysz się?
-Jesteś właśnie chory! To znaczy możesz być!
-Laura, nie powiedziałem ci tego, byś teraz robiła to, co robisz. Muszę ci coś powiedzieć.
Bałam się teraz z nim być, w końcu przez niego możemy zachorować na miłość, ale moja ciekawość wygrała z rozumem.
-To, co nam dają tak naprawdę nas nie leczy. To nas wewnętrznie zabija. Słyszałem o twoich rodzicach. Widziałaś uśmiech na ich twarzy? To jak na siebie patrzyli? To właśnie powinno tak wyglądać. To, co nam robią, świat bez miłości jest beznadziejny.
-Skąd wiesz o moich rodzicach?
Miał rację, ale wolałam zmienić temat. Teraz zaczęło do mnie docierać, że żyłam w kłamstwie...
-Pochodzili stamtąd, skąd ja.
-Czyli?
-Zza ogrodzenia.
-To są jakieś jaja-wyszeptałam. Ludzie zza ogrodzenia, to ludzie ruchu oporu. Czemu ja się wcześniej nie domyśliłam?
***
Witajcie :) To trzecia i ostatnia część One Shota. Nie dlatego, że nie chce mi się pisać, ale dlatego, że nie chcę wam więcej zdradzać fabuły. Chcę, abyście sami przeczytali całą trylogię :)
Czyli: Delirium, Pandemonium i Requiem.
Mam nadzieję, że przeczytacie i wciągniecie się, tak jak ja :)
Powieść ta ma mnóstwo opisów, mnóstwo zaskakujących faktów i pisana jest pięknym, barwnym językiem :)
Polecam!
Do napisania!
P.S - czy chcielibyście jakiś jeszcze OS z poleceniem jakiejś książki? Odp w komach :*
Wspaniały OS♡
OdpowiedzUsuńTak! Ja chce OSy z poleceniem z jakieś książki:)
Pozdrawiam pati-choclate♥
Świetny < 3
OdpowiedzUsuńMogą być OSy z poleceniem
Czekam na ciąg dalszy :*
Świetny Os a za tą całą trylogię zabieram się we wakacje :)
OdpowiedzUsuńTrylogia? Caaaaale wakacje mam już zaplanowane! Dziękuję Abi:)
OdpowiedzUsuńOsów jak najwięcej! I pisz ile chcesz, bo to zawsze worawiamnie w dobry humor
Fantastyczny i niezwykły!
Świetny, tylko jak go przeczytałam to dopiero 2 dni później zorientowałam się, że jest to o książce, którą właśnie czytam. :) Refleks szachisty... dobrze, że nie skończyłaś tego OS' a bo miałabym zaspoilerowaną 1 część. ;) Książka godna polecenia wszystkim czytelnikom tego bloga.
OdpowiedzUsuń