Po chwili dostałam sms-a od nieznajomego numeru.
,,Teraz Maia. A potem kto? Może Ross? Odczep się od nich to nic im się nie stanie. Masz zerwać z nimi kontakt. I oczywiście nic im nie mówić i nie pokazywać ani im, ani policji. Pokażesz - pożałujesz.
Twój Koszmar"
Pokazać im czy nie?... Nie będę głupia...
-Ross... Zobacz-szepnęłam do przyjaciela i pokazałam mu telefon.
-Wiesz kto to mógł być?-spytał zaniepokojony Ross.
-Nie. Nie wiem. Pokażemy policji?-spytałam.
-Ja bym pokazał. Im szybciej to zrobisz, tym szybciej namierzą tę osobę-powiedział.
-To idziemy?-spytałam.
-Van, Riker... Musimy iść na chwilkę z Lau. Poinformujcie nas o stanie Mai jak będzie coś wiadomo, ok?-spytał Ross.
-A dokąd idziecie?-spytał Riker.
-No policję-odrzekł Ross i poszliśmy.
Komisariat znajdował się niedaleko, więc szliśmy na pieszo. Po chwili Ross się odezwał:
-Dziękuję.
-Za co?-spytałam zdziwiona.
-Że mi powiedziałaś. Ja bym się bał to zrobić, ale ty mimo widocznego zakazu - pokazałaś mi tę wiadomość.
-Ty też byś tak zrobił-odpowiedziałam z lekkim uśmiechem.
-Być może-powiedział-I dziękuję za to, że nie miałaś zamiaru nas opuścić.
-W życiu bym tego nie zrobiła. Za bardzo was wszystkich kocham-powiedziałam z uśmiechem. Resztę drogi szliśmy w ciszy.
*Oczami Rockiego*
-Dlatego cię wywalili?-spytałem oburzony. Alexa właśnie opowiadała mi o tym, dlaczego musiała się tu przeprowadzić.
-No tak. Ale nie mów tego nikomu, okey?-spytała.
-No jasne. Może przyjdziesz do nas na kolację? Rydel się ucieszy-powiedziałem z uśmiechem.
-Dziś nie mogę. Złożyłam kilka podań o pracę makijażystki i dziś czekam na wyniki. Do wieczora powinni zadzwonić-powiedziała smutna.
-A jutro?-spytałem z nadzieją.
-Nie ma sprawy. Bardzo chętnie. Przyjdziesz po mnie?-spytała.
-No jasne. O której?
-Hmmm... O 17:00?-spytała.
-No to jesteśmy umówieni Al-uśmiechnąłem się i pożegnałem z przyjaciółką.
<W domu>
-Cześć Rydel! Hej Ellington! A gdzie Ryland?-spytałem wchodząc do domu.
-Wyjechał. Dziś. Powiedział, że jedzie z powrotem do Los Angeles. Dostał tam pracę, ale nie wraca do domu. Ma nowy i układa swoje życie po swojemu-powiedziała ze smutkiem Rydel.
-Nawet się nie pożegnał ze mną?-spytałem.
-Powiedział, że zrozumiesz i że ma mało czasu-powiedział Ell. No pięknie. Teraz Rylanda tu nie będzie.
*Oczami Rossa*
-Dziękujemy za informacje. Jak na razie to wszystko-powiedział tłumacz na nasze zgłoszenie. Byliśmy już po przesłuchaniu. Podobno niedługo złapią tę osobę, bo to amatorka. Na monitoringu nawet widać kto to. Zaraz nam pokażą.
-A ten monitoring?-spytała Lau.
-No tak. Racja-odpowiedział lekko zmieszany. Powiedział coś po włosku do policjanta, potem do drugiego i po chwili dostaliśmy zdjęcia.
-Znacie ją?-spytał policjant.
-Ja nie-odpowiedziałem zgodnie z prawdą.
-Proszę, tylko nie to-odpowiedziała Laura. A ja zastanawiałem się o co chodzi...
*Oczami Rylanda*
Tak naprawdę nikt nie zna prawdziwego powodu mojego przyjazdu tutaj. Przyjechałem tu nie tylko za pracą, ale i za miłością mojego życia. Poznałem ją wcześniej, kiedy wyjechaliśmy na wakacje. Ale nikt jej nie zna. Nikt jej nie widział... Podobno ma wrócić jutro, więc mam czas na przygotowanie się. Jest w moim wieku, jest śliczna. I taka mądra... Nie obchodzi mnie jej przeszłość, która nie jest za kolorowa. Ważne, że po prostu jest...
*Oczami Vanessy*
-Proszę zaczekać!-krzyknęłam za lekarzem, który wyszedł z pomieszczenia, gdzie przebywa Maia.
-Tak, słucham?-spytał, ale najwyraźniej gdzieś się spieszył.
-Co z Maią Mitchell?-spytałam.
-A kim państwo są?
-Jej rodziną-odpowiedział Riker.
-Pani Maia jest pod narkozą. Jej stan jest stabilny. Jakaś mała część samochodu uszkodziła jej żebra, więc była konieczna operacja. Gdybyśmy jej nie operowali żebro mogłoby przebić płuco. Ale już z nią dobrze. Coś jeszcze?-spytał patrząc na swój telefon. Teraz widzę, że na serio mu śpieszno.
-Tak. Kiedy można do niej wejść?-spytał Riker.
-Jak się obudzi. A powinna to zrobić już niedługo. A teraz przepraszam, ale muszę iść na kolejną operację. To ważne-powiedział i bardzo szybko gdzieś poszedł. Takie życie lekarza. Nawet nie zdążyłam mu podziękować.
-Boisz się?-spytał mnie Riker.
-O Maię?-odpowiedziałam pytaniem na pytanie.
-Tak. O Maię.
-Trochę... Boję się, że coś jej jednak się stanie. To miał być miły tydzień, a co jest? Maia w szpitalu-powiedziałam ze smutkiem.
-Daj spokój. Trochę poleży i wyjdzie. Nic jej nie będzie-odpowiedział Riker ze stoickim spokojem. I właśnie dlatego mnie uspokajał...
***
Hejka! Chciałam zrobić z tego kryminał taki dość mocny, ale to trochę oklepane :/ Psychopata zagraża życiu Laury i Rossa, więc para się rozstaję, a potem psychopata robi coś jednemu z nich, tamto ma narażone życie, sprawca trafia do kicia, a Raura jest razem. Oczywiście u mnie tak nie będzie, bo chcę aby miło spędzili wakacje. Widzieliście najnowsze zdjęcia obsady? Jak nie, to zobaczcie je na mojej stronce :) Tu macie link:
A teraz bardzo ważne! Na moim blogu będą wyświetlały się reklamy (być może już się wyświetlają). Jeżeli tak już jest to klikajcie w nie! One wspierają moją pracę i ważne jest, abyście w nie klikali. To tyle misiaczki :*
Jak będzie co najmniej 20 komów po tym rozdziałem next jutro :*
Wielkimi krokami zbliża się Raura
;D Jeszcze trochę i... :* Jak myślicie? Będziecie się spodziewać? ^-^
Jak będzie co najmniej 20 komów po tym rozdziałem next jutro :*
Wielkimi krokami zbliża się Raura
;D Jeszcze trochę i... :* Jak myślicie? Będziecie się spodziewać? ^-^
Super Rozdział ktoś zagraża Lau :( ciekawe kto? :D
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta /kocham! <33
Boski *.*
OdpowiedzUsuńCzekam na next :*
I zapraszam do mnie http://wojna-uczucia-raura.blogspot.com/?m=1
UsuńJa myślę że tą osobą która zagraża Laurze i Rossowi to
OdpowiedzUsuńAnastasia( sorry nie mam pojęcia jak jej imię się pisze)
i ze Anastasia to dziewczyna w której zakochał się Ryland .
Ale to tylko takie moje domysły <3
Rozdział ekstra!!!!
Niecierpliwie czekam na next'a :D
No no no.......Abi! Kryminał? Zabójstwa i zagrożenie życia, . Kto to może być? Na pewno nie Anastasia....bo Ross powiedział že tej osoby nie zna , a Anastasię widział! Mamy dowód w jednym z rozdziałów:* Ale te postacie napewno są powiązane czyli dziewczyna Ryland i nie doszła zabójczyni Mai to tą sama osóba.......ale ty o tym wiesz , prawda?
OdpowiedzUsuńRaura Raura Raura- się zbliża małymi kroczkami. MAŁYMI! niestety.....albo stety.....zagubiona jestem! Ja wiem że ty chcesz im zrobić miły weekend , ale w szpitalu nigdy nie będzie fajnie...bo chyba , że przedstawisz go nam w innym świetle. Co ja gadam.....piszę.....
Najgorsze jest to że nie wiem co ty mi wymyślisz z tym TWOIM KOSZMAREM! Ból i.łzy czy radość i pojednanie o to jest pytanie!! Ja tu piszu piszu , a ja ci jeszcze nie powiedziałam że cię kocham! Ciebie się nieda nie lubić !
Czekanie na te 20 komów.......1,2,2222 zaciełam się! Bo ich przybywa!!!!! Również ja czekam na nexsta!!! Abileju........CZEKAM ! :) :-)
Genialny! :*
OdpowiedzUsuńboski, daj szybko next :) <3
OdpowiedzUsuńNareszcie będzie Raura! Kobieto jest ponad 80 rozdziałów, a oni sią dopiero zejdą xD.
OdpowiedzUsuńROZDZIAŁ MEGA!
Kocham jak piszesz :3
Świetnie! <3
Wow
OdpowiedzUsuńOj Abi... Abi....
OdpowiedzUsuńZastraszasz Lau?! nie wolno, haha.
Ja lubię czytać takie rzeczy więc z niecierpliwością czekam na te 20 komentarzy.
Ryland się zakochal... Hmmm... Czyżby to była Sav? Anastasia?...Hmm.. Już wiem!.... Ani to wie na pewno XD.
Oj RyRy żeby się nie pożegnać z własnym bratem?... (Sama bym tak zrobiła ze swoim Ale RyRy jak.ma takiego brata?!). Sama już nie wiem co pisze...
Abiii?
Mówiłam ci to już z 151900 razy Ale powtórzę jeszcze raz:
Kocham Cię! Uwielbiam! Lubię z tobą.pisać (za malo powiedziane) Kocham Czytać twoje wypociny, które są wyśmienite (wiem, że nie brzmi to w jakiś specjalny sposób, I że bez sensu, Ale mój mózg już nie pracuje) . Hmm... No to chyba by było na tylke. Oczy same mi się.zamykają Ale ja to muszę napisać (komentarz) I przeczytać ten cudowny kryminał, hahah
Kocham Cię i życzę weny!
Cudowny!! Ryland ma dziewczynę.. Hmm może to Anastasia?? Ciekawe kto zagraża życiu Laury i Rossa?? Czekam na nexta!! :D Do napisania!!
OdpowiedzUsuńCudo<3
OdpowiedzUsuń