Laura po prostu... Lekko mówiąc zła, złapała mnie mocno za rękę i szarpnęła w jakąś stronę.
-Emmm... Laura? Gdzie my idziemy?-spytałem.
-Teraz kolego jedziemy do Paryża. Jedziemy na wycieczkę, za którą TY płacisz-podkreśliła słowo ty. Jejku! A myślałem, że się na mnie obrazi czy coś. Albo, że da mi z liścia.
-Czyli mam ci zafundować wakacje?-spytałem.
-Uznaj to za co chcesz-powiedziała.
-Ale ja nie mam ciuchów-po chwili zdałem sobie z tego sprawę. I z czegoś jeszcze: jak to wygląda: chłopak ciągnięty przez dziewczynę.
-To se kupisz, albo rodzinka ci dowiezie z Majunią-zrobiła nagle przesłodzony głos.
-Czekaj czekaj... Czy ty nie lubisz mai?-spytałem i lekko się zaśmiałem.
-Nie gadaj do mnie! Nie interesuj się i nie pytaj! Chyba... Chyba, że ci pozwolę, O!-krzyknęła i znów zostałem ciągnięty przez nią. jestem tylko ciekawy, czemu Laura nie lubi Mai...
*Oczami Van*
-To... Stoimy tak, czy co?-spytałam.
-Jak to co? Idziemy za nimi i lecimy na wycieczkę! Tylko weźcie ciuchy Rossa-powiedziała Maia po czym wszyscy skierowaliśmy się do innego samolotu, niż ta dwójka. Ja nie chcę zadzierać ze złą Laurą. Wysłałam jeszcze sms-a do Rossa, aby wysłał adres hotelu, w którym mamy rezerwację na jutro. Po chwili dostałam wiadomość od niego z adresem i razem poszliśmy do jak już wspomniałam - innego samolotu...
*Oczami Rossa*
Siedzieliśmy z Laurą koło siebie. Bałem się cokolwiek powiedzieć. Ciągle miałem wrażenie, że zaraz da mi z liścia. Siedziałem więc jak na szpilkach. Laura za to patrzała w okno. Ja byłem przy wejściu. Spojrzałem na nią kątem oka.
Kiedy samolot zaczął startować, Laura mocno złapała moja dłoń i ścisnęła zamykając oczy. Chyba boi się latać...
Mimo, że ból był nie do zniesienia (a mówię to dlatego, że siłę musi mieć po ojcu) starałem się tego nie okazywać w obawie, że coś mi zrobi później. Chyba, że właśnie w ramach ,,kary" wyżywa się na mojej ręce.
Po chwili byliśmy już w powietrzu. Laura puściła moją dłoń i jak gdyby nigdy nic sięgnęła po gazetę ze swojej torebki i zaczęła ją czytać. Nie rozumiem kobiet... (A pisze to bloggerka, będąca kobietą XD ~ od autorki).
-Laura?-spytałem cicho. Ni drgnęła.
-Gniewasz się?-spytałem patrząc na jej oczy, które były skupione w jednym punkcie - na czarnych literach w gazecie.
-No co ty-powiedziała nie patrząc mi w oczy-Mam się gniewać za to, że ty i Van mieliście przede mną tajemnicę, nie powiedzieliście mi o niej, a na początku uczyłeś mnie muzyki tylko dlatego, aby dostarczać info Vance? No co ty... Nie gniewam się-powiedziała z sarkazmem. O dziwo była bardzo opanowana, jakby prowadziła ze mną rozmowę.
-Przepraszam...-powiedziałem cicho.
-Poproś stewardessę o szklankę-powiedziała wciąż nie patrząc mi w oczy.
-Po co?-spytałem.
-Abyś mógł nią rzucić-powiedziała.
-I co to ma na celu?-nie rozumiem jej...
-Co się z nią stanie?-powiedziała i przewróciła stronę gazety.
-Potłucze się?-bardziej spytałem niż stwierdziłem.
-No właśnie. To wtedy ją przeproś. Może się pozbiera-powiedziała i dopiero spojrzała mi w oczy. Ale tylko na chwilkę. Jakby chciała sprawdzić moją reakcję, po czym wróciła do czytania gazety. Westchnąłem cicho.
-Czyli mi nie wybaczysz?-spytałem.
-Nie powiedziałam tego.
-Czyli że mi wybaczysz?-spytałem z nadzieją. Zamknęła gazetę.
-Tego też nie powiedziałam. Jak na razie zastanawiam się czy w ogóle ci wybaczę. Zraniłeś mnie Ross-powiedziała po czym zamknęła oczy, oparła się o siedzenie i rzekła-A teraz idę spać. Nie przeszkadzaj mi.
A mi po głowie ciągle chodziło sformułowanie ,,Zraniłeś mnie Ross".
*Oczami Rikera*
Siedzieliśmy właśnie w drugim samolocie do Paryża. Van siedziała z Maią, a mnie zostawiły same. Nasze bagaże (oraz Rossa) ,,leciały" razem z nami. Zastanawiałem się czy my w ogóle dobrze trafimy do tego hotelu. No niby mamy adres, ale czy może być taki sam adres, a inny hotel? Tak wiem. Moja ,,logika". Zawsze taki byłem odkąd pamiętam.
Zastanawiam się, czy Ross powiedział wszystko Laurze. Widziałem, że coś jej mówi, a ona na niego wrzeszczy, ale w tłumie osób, gdzie prawie każda coś gada, trudno jest domyślić się o co chodzi. Nic nie słyszałem. Ale za to wdziałem jak Lau szarpie go za rękę. Dziwnie to trochę wyglądało. A wygląda na taka miłą, niewinną i kruchą istotkę. Kto by pomyślał, że ma tyle krzepy?
*Oczami Laury*
<Paryż>
{Hotel}
-Dzień dobry.Rezerwacja na nazwiska: Lynch oraz Marano-powiedział Ross.
-Chwileczkę-odparła kobieta będąca w rejestracji 5-gwiazdkowego hotelu. Muszę przyznać, że jest tu pięknie. Ross wynajął 3 pokoje: Dla mnie i Van, Dla siebie i Rikera oraz dla Mai. Ale zrobiliśmy
-Na pewno chcesz być sama?-spytał Ross.
-Oczywiście. Pokoje mamy blisko siebie, więc jak jakiś włamywacz mi wejdzie do pokoju, to mnie usłyszysz-powiedziałam z sarkazmem i przewróciłam oczami. Chyba jednak Ross nie załapał.
-Będziesz mnie wołała? Akurat mnie?-spytał z zaciekawieniem.
-Nie głupku! To był sarkazm!-krzyknęłam na tyle cicho, by słyszał to tylko on.
-Proszę. O to klucze do pokoi 325 oraz 326. Życzymy miłego pobytu-powiedziała wspomniana wcześniej kobieta, po czym dała nam klucze do pokoi. Ruszyliśmy więc w ciszy. Ja szłam mając tylko swoją torebkę, a Ross - ciągnąc mój bagaż. Jak miło...
Kiedy weszłam do pokoju moim oczom ukazał się piękny widok, który zapiera dech w piersiach...
***
I jestem! Ha :) Jak tam u was? Ja czekam na finałowy odcinek 3 sezonu, pierwszy 4 oraz film A&A. Cieszycie się z niego? Dziś rozdział w miarę długi. Postanowiłam dodawać rozdziały dosyć często, bo chcę zdążyć tak, aby I see Dark zacząć w nowy rok :) W sensie wznowić. Cieszycie się? Proszę o szczere komentarze na temat tego rozdziału :) Miał być jutro, ale jak zobaczyłam 17 komentarz to mówię: zadecydował o tym, że rozdział dziś :)
Pa :*
Jest boski ❤
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wznowisz drugiego bloga!
Czekam na next ❤
Suuuper!!!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na next :D
Super! <3 :)
OdpowiedzUsuńCudo:)
OdpowiedzUsuńJa też się już nie mogę doczekać, teraz to tylko czekam na promo tego odcinka booże nie wytrwam do 2 listopada :c
OdpowiedzUsuńa co do rozdziału ŚWIETNY ;d
Ciekawe co takiego wydarzy się w Paryżu ;p
Świetny. I cały czas czekam na tą Raurę :D
OdpowiedzUsuńcudny ciesze sie ze wznowisz i see dark
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :*
OdpowiedzUsuńCzekam na next <3
Super!! Nie mogę się doczekać kontynuacji I see dark :D
OdpowiedzUsuńHym....to jest nie do opisania ^^
OdpowiedzUsuńMój status- W oczekiwaniu na wznowienie See Dark...Do stycznia heheh
U mnie pojawił się next, tak wiem, że wcześniej mówiłam, że będzie później XD
~Alex ♡
P prostu brak słów ! :D Nie no, dziewczyno, przez Ciebie nie umiem się wysłowić XD A mówi to dziewczyna z celującym z pl na koniec roku :D Echh... Rozdział mnie urzekł. Tak po prostu :D Czekam na wznowienie I See Dark i ciąg dalszy w Paryżu ;3
OdpowiedzUsuńNo to ja komentuję, oczywiście z zacofaniem, bo teraz to ja w ogóle nie mam czasu;/ No ale nie o mnie tutaj^^ Aczkolwiek o twoim rozdziale, no to tak: Zajebisty, tak jak każdy i ta końcówka w Paryżu huhuhu.... może, jak Lau ma pokój sama, to może wtedy Raura się pocałuje, sam na sam hihihihi Z tego co pamiętam to mówiłaś, że bd kiss w najmniej spodziewanym momencie, więc ja czuję w ogonie, ze to ten moment:D
OdpowiedzUsuńAha! I czekam na wznowienie I See Dark, tylko przywróć go bo po 3 miesiącach, usunięte blogi nikną na zawsze!!! :D
Ja jestem w wielkim podziwie !!! Sama jestem w szoku , bo rozwaliłaś MI system twoimi tekstami- od aut. KISS nie będzie tak szybko i dobrze o tym wiem, bo cię za dobrze znam!!! No chyba że nam zrobisz prezęt na 80 rossdział!!!!! No może trochę szybciej......... ZAJEFAJNY I TAKI ŻE GACIE OPADAJĄ !!!!! Mi na samą myśl żema się tu pojawidź nowiutenki Rozdział 72 to mnie myśl ogarnia co ta Laura wyczynia z Rossem! Pokazałaś jej charakterek właśnie nam jesteśmy wdzięczne!!!!!!!!!!!! U co mam tu pisać. Nic ująć nic dodać bo jesteś idealna!!!
OdpowiedzUsuńA prezentem na koniec roku będzie koniec tej historii a powstanie nowej........lepszego prezentu nie MIAŁAM!
Nie potrafię powiedzieć jakie to jest boskie? Nawet za mało na takie coś. Dziewczyno zabierasz deszcz w piersiach, hahah. Ale na prawdę to jest boskie i jak powiesz że nie to Cię znajdę i uderze. łopatą. Mówię na serio to jest boskie, za mało powiedziane. Dzisiaj się raczej nie rosspisze XD Ale wiedz że to jest jenxhbzg ;3 czekam na kolejny rozdział I na Nowy tok, hahah XD
OdpowiedzUsuń