środa, 15 lipca 2015

One Shot 14 cz. 3 (ostatnia)

Dlaczego ostatnia? Nie chcę wam zdradzać całej fabuły, ale z lekka was nią zaciekawić. Zostawiam wam link do całego filmu: http://kinoman.tv/film/kochaj-i-tancz-1
Naprawdę jest warty uwagi ;)
No. A ja teraz się żegnam i zostawiam wam ostatnią już część OS'a.

{Zajęcia taneczne}
Terrs opowiadał o tańcu z taką pasją, jakby to taniec kierował nasze życie. Jakby był częścią nas. Nieodłącznym elementem, bez którego nie istniejemy.
Przyznam szczerze, że bardzo zaciekawił mnie sposób, w jaki opowiadał o tańcu. Nigdy nie słyszałam, by ktoś właśnie w taki sposób o nim mówił.
Oczywiście Ross przeszedł eliminację. Byłam świadkiem tego, jak rozniósł scenę, by udowodnić jak wielki ma talent.
Ross naprawdę wkładał wszystko, całego siebie, aby oddać swoje emocję w tańcu. To jest dopiero sztuka.
Wyglądał jakby był w innym świecie, swoim świecie. I nikt nie miał prawa tam wejść. Tylko on, muzyka i kroki.
Jego partnerką została Sasha - młoda dziewczyna, mająca wielkie ambicję. Wredna, pyskata, ale z wielkim potencjałem.
Nie zapomnę jej miny, kiedy weszłam do sali prób, by przyjrzeć się Rossowi.
Był sam w sali, a ja sobie spokojnie obserwowałam jego ruchy, opierając się o framugę drzwi, która na szczęście znajdowała się w miejscu, którego Ross nie mógł dostrzec.
- Ciacho z niego, co? - wybudziła mnie z transu.
Obejrzałam się za siebie i spostrzegłam jej przebiegłą minę. Nie zrozumiałam, więc dopytałam:
- Słucham?
Zignorowała to, co powiedziałam. Za to dodała:
- Nie masz szans.
- Ale ja nie jestem zainteresowana - próbowałam się bronić, zanim podbiegła do Rossa i rzuciła mu się w ramiona, krzycząc: ,,Łap mnie!". Żałosne. Ale tym oto sposobem, Ross ją złapał i mnie zauważył. Co za ironia losu...
***
Po zajęciach tanecznych postanowiłam wrócić do narzeczonego, który już na mnie czekał, by wybrać suknię ślubną.
Powiem szczerze, że nie uśmiechało mi się iść tam z nim. Dlaczego? Narzucał mi własne zdanie. W tym szczególnym dniu nic nie mogłam sama zrobić. Ani nic przygotować na ślub, ani - co gorsza - wybrać sobie wymarzonej sukni.
Czy ja na pewno tego chcę?
***
Przepraszam, że jest krótki, mało zdrada, a wiele elementów pominęłam. Nie chciałam po prostu zdradzać wam najważniejszych szczegółów, więc mam nadzieję, że sami obejrzycie ten film. Warto!
Ja biorę się za pisanie 15 OS :D Mam nadzieję, że się spodoba ;)
Do napisania!

3 komentarze:

  1. Świetny :*
    Czekam na dalsze OS :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno obejrzę :*
    Mogłabyś robić zwiastuny xD
    :***::*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:**::**::*:*:*::*:*:*:*::*:*:*:*:*:*:*

    OdpowiedzUsuń