Napomknę od razu, że dziś jest dzień, kiedy skończyłam pisać bloga ,,I see Dark". Kochani, było ciężko się z nim rozstać, ale jakoś mi wyszło...
To jest ostatnia część tego OS'a :D
Dziękuję wam wszystkim za komentarze :*
***
<Dzień później>
-Laura?-spytał nie pewnie, gdy znów sami ćwiczyli piosenkę na muzykę.
-Tak?-spytała niewinnym głosem.
-Mama takie małe pytanko.... Kim był Josh?-spytał.
Zastanowiła się chwilkę. Widać było dokładnie, że nie chciała o tym mówić. Dodała wymijająco:
-Mój znajomy.
Ross przeanalizował jej odpowiedź, po czym przeanalizował, co ona chce powiedzieć. Spojrzał na nią, rozejrzał się po sali i niby od niechcenia rzucił:
-Ten, który wcześniej cię prześladował?
Zerwała się na równe nogi. Ross pierwszy raz w życiu widział ją tak przerażoną.
-Skąd wiesz o mnie tę rzecz?-spytała z obawą.
-Wiem o tobie dużo rzeczy, ale wracając...-nie dane mu było skończyć, bo natychmiastowo mu przerwała.
-Co jeszcze o mnie wiesz?!
Ross zlustrował ją dokładnie i zmrużył brwi.
-Boisz się czegoś?
Ona nic nie odpowiedziała. Nic nie miała zamiaru odpowiadać. Jednak Ross ciągnął:
-Powiem ci, co wiem, jeżeli odpowiesz mi na pierwsze pytanie.
-Skoro tyle o mnie wiesz, powinieneś znać odpowiedź-prychnęła.
Znów była tą samą oschłą Laurą, co na początku roku szkolnego. Mimo to, Rossowi entuzjazm nie odszedł.
-A jednak nie wiem. Odpowiesz mi?
Zastanowiła się chwilkę.
-Umowa za umowę-dodała od razu po zastanowieniu.
-Jaka umowa?
-Muszę mieć pewność, że mnie nie oszukasz.
-Uwierz mi, nie miałbym ku temu podstaw.
Nagle w ułamku sekundy, twarz Laury zelżała, ona jakby odetchnęła i przybrała twarz niewiniątka.
Po chwili dosiadła się do niego:
-Nie było żadnego prześladowcy. Josh to mój brat. A tamten koleś raz mnie złapał. Akurat wtedy chyba szedł za mną ktoś z klasy. Nie ważne. Jestem ciekawa, skąd o mnie wiesz i co o mnie wiesz.
-Nie było mowy, że powiem ci skąd.
-Ale chyba ta informacja mi się należy-powiedziała.
-Ale dlaczego Josh chciał cię stąd zabrać?-spytał Ross.
Westchnęła. Mimo wszystko, udzieliła odpowiedzi.
-Bo zrobiliśmy coś, czego potem żałowaliśmy.
-Napad na sklep?-spytał.
-Tak. Skąd wiesz?
Ross się uśmiechnął.
-Z tego samego źródła.
-No to mów, co jeszcze o mnie wiesz.
-Wiem jeszcze, że twoja mama nie żyje, kim była, że uciekłaś. Że należysz do szkolnej elity, że każdy się ciebie boi i że jesteś mściwa.
Laura spuściła głowę.
-Ty też tak uważasz?-spytała nieśmiało.
-Od jakiegoś czasu, już nie.
-Dlaczego?-spytała.
-Bo poznałem cię z innej strony.
-I dlatego zmieniłeś zdanie?
-Człowiek w różnych sytuacjach zmienia zdanie.
Laura zamyśliła się chwilkę.
-Twoją sytuacją do zmiany zdania było ułożenie piosenki ze mną?
Ross się zaśmiał. Nie zrozumiała. Dlatego przed tym, zanim ją pocałował, wyznał:
-Miłość do ciebie była powodem, do zmiany zdania....
Awww <3
OdpowiedzUsuńCudo :)
Słodkie i powiem szczerze, że takiego zakończenia się nie spodziewałam. Laurunia uległa mocom Lynch - człowieka wszechmodzącego. ( niew iem jak sie to piszę, albo wiem, ale mi się nie chce )
OdpowiedzUsuńKocham te cuda, kochałam I see dark i ogólnie kocham wszystko co piszesz! :*:*:**::*:*:*:**:*:**::*:*:**
Świetny!!
OdpowiedzUsuńCzekam na następne OS'y ;)
Świetny :*
OdpowiedzUsuńCzekam na CD , oby był ♡
Wspaniały OS♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
Twoja Pati-choclate♡