*Oczami Laury*
Szybko razem z Rossem pobiegliśmy do salonu, gdzie obecnie znajdowały się dziewczyny próbujące uspokoić wściekłą Vanessę oraz nieobecną Spencer. Co jest?
-Możecie mi wytłumaczyć, o co chodzi?-spytał Ross patrząc na swoje rodzeństwo.
-Van dostała sms-a-powiedział Riker. Zrobiliśmy z Rossem tak zwanego faceplam'a.
-I tylko to?-spytał Ross ,,upewniając się".
-Tylko!-wrzasnęła Van. Aż się przestraszyliśmy. Ross szepnął mi na ucho:
-Boje się jej.
-Ja też-odpowiedziałam.
-Dostałyśmy ze Spencer sms-a, że musimy wracać do szkoły! Jutro!-krzyknęła zdenerwowana. Pierwszy raz ją widzę w takim stanie...
-Aha-tylko na tyle było stać Rossa. Van popatrzyła na niego dziwnym wzrokiem.
-To może wykorzystamy jak najlepiej ostatnie dni waszego pobytu tutaj?-spytał Riker.
-No w sumie...-Spencer nagle ,,obudziła" się.
-To co? Jaki film wybieramy?-spytał Rocky.
-Film animowany!-krzyknął Ell. Dobrze, że nie powiedział bajka...
-A jaki?-Rocky i Ellington naprawdę muszą się lubić... Albo ich mózgi działają identycznie, bo lubią identyczne rzeczy i robią wszystko to samo...
-,,Jak wytresować smoka 2"!-krzyknął Ell (polecam! Na ekino jest w oryginalnej wersji:) - od autorki).
-No dobra-rodzeństwo mu przytaknęło. Skoro zgodzili się na taki film od razu, to nie chcę myśleć jakie oni filmy, a raczej bajki oglądają...
-Ross! Zrób popcorn!-krzyknął Ryland.
-Młody? Nie przesadzasz trochę? Zasuwaj!-jak Ross rozkazał tak Ryland wykonał. Najmłodszy widzę ma pecha...
Po chwili Ryland wrócił z kilkoma michami popcornu. Zaczęliśmy oglądać. Niektóre sceny nas zdziwiły. Oglądaliśmy pierwszą część, to znaczy ja na pewno, ale myślałam, że jego mama nie żyje. I, że na pewno nie zna się na smokach. A tu takie zaskoczenie... Nim się obejrzałam - zasnęłam...
Obudziły mnie rano wrzaski w kuchni. Otworzyłam prawie natychmiastowo swoje powieki, ale zaraz tego żałowałam, gdyż promienie słoneczne bardzo mnie ,,poraziły" w oczy. Przez co jeszcze bardziej bolały. Rozejrzałam się dookoła. Po podłodze walał się popcorn, ja spałam na dywanie, Van i Spenc koło telewizora, a reszta ,,porozrzucana". Ktoś na kanapie, ktoś na fotelu, ktoś na podłodze... W każdym bądź razie zaciekawiło mnie kto i czemu się kłóci. Wiem, że nie ładnie jest podsłuchiwać, ale ciekawość wzięła w górę. Poczłapałam bliżej, a po chwili usłyszałam, jak ktoś szepcząc - kłóci się. Był to Riker i Ana.
-Serio? Widziałam jak na nią patrzysz!-krzyknęła szepcząc (ale to dziwnie brzmi... o-O - od autorki).
-Ty jesteś zazdrosna?-spytał.
-Nie! Nie jestem! Tylko drażni mnie, że przyjeżdża fajna dziewczyna, z którą się zaprzyjaźniam, a ty nie możesz oderwać od niej oczu, a na samą myśl o wyjeździe jesteś ,,przygnębiony"-powiedziała, ale dalej się nie kłócili, bo coś spadło w kuchni. Jak się okazało talerz, który się rozbił. I to wcale nie przeze mnie. Jak się domyślam mówiła o Vance. Czyżby Rikerowi Van się spodobała?
***
No hejo ludki! Od razu może przejdę do rzeczy: założyłam nowego bloga, o zupelnieeee innej historii Raury niż się spodziewacie:) Wszystkiego się dowiecie, jak wstawię prolog:) Tam rozdziały będą rzadziej, dopóki nie skończę bloga Lynch vs Marano. Ale mam pytanie: czy będziecie czytać mojego nowego bloga? Tu macie link: Kolorowe życie zamienione w ciemność...
Bardzo mi zależy, abyście wpadli, poczytali i pokomentowali:) Prolog prawdopodobnie jutro lub jeszcze dziś. Zobaczy się:) W każdym bądź razie na tamtym blogu bardzo mi zależy:) To od was zależy czy będę go prowadziła czy nie:) Kocham was misie!
Będę czytać bloga
OdpowiedzUsuńSuper rozdział
Super, a bloga na pewno będę czytała ❤ Czekam na next :3
OdpowiedzUsuńJa już twojego bloga widziałam. Nie mogę się doczekać tam prologa.
OdpowiedzUsuńRozdział świetny, cudowny, zajebisty.
Czekam na nexta ♥
Ja bede czytac xd !
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział a bloga na pewno będę czytać:)
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału, jak zawsze świetny ;* A co do bloga to na 10000000% będę czytać ♥ Pozdrowionka ; 3
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :*
OdpowiedzUsuńJa na pewno będę czytała :D
Czekam na next <3
Nowy blog!! Będę czytać :3
OdpowiedzUsuńRozdział super ;*
Świetny rozdział.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny.
A co do nowego bloga, to nie mogę doczekać się pierwszego rozdziału ;d
O! Nareszcie Abi dodałaś rozdzialik! Bardzo mi się spodobał ^^ Nie dziwę się, że Ana jest zazdrosna o Vanessę, bo Rik ciągle się na nią patrzy i ją zagaduje:) Chciałabym, żeby miedzy nimi coś się wydarzyło:) Super, że dodajesz codziennie nowy rozdział, bo się doczekać nie mogę nigdy!:) Czekam jak zwykle na nexcik:)
OdpowiedzUsuńbede czytac! :D rozdzial superowy :p czekam na raure ... jak zwykle xd
OdpowiedzUsuńOczywiście że będę czytać jak każdego twojego bloga <333
OdpowiedzUsuńMmm Riker się zakochał w Vance. mer
Rozdział przecudny!
Super czekam na next :-)
OdpowiedzUsuńAgata